Liczyłem na coś bardziej interesującego ?Poprzednia część była o wiele lepsza ...
Już druga część była wyraźnie odcinaniem kuponów od dawnego arcydzieła...
Z kolei tą należało by już nazwać pomyjami po "Spalonych Słońcem". Co prawda są momenty, w których czuć ten klimat z niezapomnianej części pierwszej, natomiast w pewnych momentach ewidentnie zabrakło Michałkowowi pomysłów na scenariusz...
Z filmu, który powinien być dramatem wojennym, zrobiono wojenną fantastykę z elementami dramatycznymi.
Film ewidentnie nakręcony dla celów czysto komercyjnych. Dało się to zrobić dziesięć razy lepiej...